Nie udało mu się zostać lekarzem, musiał zostać pielęgniarzem, ale jak się będzie dużo uczył, to w końcu zostanie lekarzem. Zmienia pamper- sy, karmi babcie w szpitalu. Jeśli pracuje w psychiatryku, to jest przy- głupim osiłkiem. Coś mu w życiu nie wyszło, bo jaki mężczyzna chce być pielęgniarzem? Nie było męskiego zawodu? Mężczyzna nie ma predyspozycji do takiej pracy . Trafiłem coś? Taki obraz mojego zawodu ma statystyczny Polak. Jeśli w ogóle z czymś mu się pielęgniarz kojarzy. Generalnie w naszym kraju pielęgniarstwo jest obrośnięte stereotypami. Sam zawód pielęgniarki ma wiele różnych skojarzeń, nieprzystających do obecnej rzeczywistości: Siostra Basen z Daleko od noszy . Halinka Kiepska ze Świat według Kiepskich . Umęczona pani Grażynka w czepku z białego miasteczka , strajku-
jąca o lepsze pensje. Cicha Bożenka, będąca pomocą lekarza, dająca tabletki, robiąca
kawę ordynatorowi, sama nic nie może, chyba że doktor pozwoli. Wredna Marzena w trwałej, długich paznokciach, tona biżuterii,
czerwone usta, odpala fajkę od fajki, do wszystkich ma pretensje. Miła ciocia Dorotka głaszcze po rękach babcie w domu opieki. Jak widać, jako facet w tym zawodzie, nie mam łatwo. Nie dość, że mu- szę walczyć ze stereotypami pielęgniarki, to mam dodatkowe wyzwa- nie , bo jestem facetem wśród samych kobiet. Na 330 tys. pielęgnia- rek, nas jest tylko 7 tys. Obecnie nasz zawód jest w momencie potężnej zmiany pokole- niowej i kulturowej. Średni wiek pielęgniarki to 53 lata, z każ- dym rokiem odchodzi z zawodu prawie 2 razy więcej osób niż dochodzi. Obecnie, by zostać pielęgniarzem trzeba skończyć studia na uczelni medycznej. Można być licen- cjatem, magistrem lub doktorem. Studia to jedno, ale póź- niej pora na specjalizację. To kolejne 2 lata, a to nie koniec nauki, bo medycyna ciągle się zmienia, a my wykonujemy pracę, w której nie ma miejsca na błędy, bo możemy w wy- niku naszego błędu nawet zabić człowieka. Dlatego ciągle trzeba aktualizować wiedzę,
Dzisiaj pielęgniarki wypisują recepty, podejmują samodzielne decyzje w zespołach ratownictwa medycznego, w opiece hospicyjnej czy dłu- goterminowej. Mogą zakładać własne, specjalistyczne praktyki, pry- watne gabinety leczenia ran. Są instruktorami, edukatorami To dość sporo odpowiedzialnych zadań jak na stereotypową Siostrę Basen. Ale wróćmy do pielęgniarza. O co tu chodzi? Dlaczego zostałem pielęgniarzem? Najpierw zostałem ratownikiem medycznym. Już na studiach zorientowałem się, że nie będę bohaterem w karetce, bo rzeczywistość nie jest cukierkowa z wielu powodów, a zawód ra- townika medycznego jest tak młody i nieusystematyzowany, że warto znaleźć coś pewniejszego. Zacząłem więc rozglądać się za zawodem, który da mi szersze możliwości rozwoju i większe możliwości zatrud- nienia, ale nadal pozwoli robić to, co mnie kręci, czyli pracować z pacjentem w stanie zagroże- nia życia, z adrenaliną. Pielęgniarstwo wpaso- wało się idealnie. I tak nie było łatwo! Koledzy z ratownictwa śmiali się o! Idzie na- sza pielegniareczka! (kilka lat później sami poszli w moje ślady), na studiach nie zliczę, ile razy słyszałem: szanow-
Mateusz Sieradzan Specjalista pielęgniarstwa ratunkowego, ratownik medyczny, absolwent Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pracuje na oddziale ratunkowym w Warszawie. Prowadzi profil Pan Pielęgniarka na Facebooku i Instagramie, gdzie przybliża realia SOR-u i pracy pielęgniarza. Autor książek Sor to jest dramat , Zamaskowani .
Pan Pielęgniarka w damskim zawodzie Jestem pielęgniarzem. Teraz się zatrzymaj i podaj mi wszystkie skojarzenia, jakie pojawiły się w Twojej głowie. Albo nie. Czekaj, ja wymienię te, które mogły Ci się pojawić:
RYNEK PRACY PRZEWODNIK PRACODAWCY 2021/202218